Pana Bartosza można nazwać człowiekiem pozytywnie zakręconym. Kogo teraz interesują komputery które dwadzieścia lat temu były cudeńkami i nie każdego było na nie stać? Dzisiaj to praktycznie bezużyteczne maszyny, które osiągami są dużo gorsze od popularnych smartfonów mieszczących się w kieszeni. Amiga 600 czy Commodore C64 to marki, które dzisiejszym gimnazjalistom nic nie mówią. Natomiast Pan Bartosz kolekcjonuje właśnie takie stare i nikomu niepotrzebne komputery. Co ciekawe za niektóre egzemplarze tych antyków trzeba teraz zapłacić grube pieniądze. Życzę Panu Bartoszowi powiększenia swojej kolekcji o kolejne komputery.
Zapraszam również na www.rafalkopacz.pl